tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Może taka rada, świeżo po zakupie... Na - komentarz
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
 
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Komentarze 11
Pokaż wszystkie komentarze
Autor: piernik 30.12.2014 16:06

Może taka rada, świeżo po zakupie... Na początek VIN sprzętu i jazda do jakiegoś serwisu marki którą chce się nabyć - wiele z tego nie można się dowiedzieć, najwyżej czy kolor obecny zgadza się z tym fabrycznym. Więcej o historii serwisowej zapewne można by się dowiedzieć w serwisie gdzie dany sprzęt był serwisowany, ale jak znaleźć właściwy serwis np. Suzuki we Włoszech? Szukać pisać do kwatery głównej we Włoszech i po adresie zamieszkania poprzedniego właściciela szukać serwisu? Szanse powodzenia jak znalezienie igły w stogu siana. Ale wracając do naszych polskich realiów... W czasie wizyty w serwisie pokazać jakieś zdjęcia kupowanego sprzętu ponieważ fachowcowi który takich maszyn widział tuziny pewne rzeczy rzucą się w oczy jak plama z ketchupu na obrusie. Drugi temat jaki można poruszyć to oględziny sprzętu, na dojazd mechanika raczej nie ma co liczyć, ale serwis może wysłać transport po maszynkę do sprzedającego (ja usłyszałem informację o 100ce za przewiezienie w każdą stronę i około 200 zł za spojrzenie na sprzęt, oczywiście to cena podstawowa która może wzrosnąć w zależności od intensywności i głębokości zaglądania). No i oczywiście sprzedający musi się zgodzić (wydanie za kaucją)... Ja w końcu zrezygnowałem z oględzin sprzętu po tym kiedy serwisant już na zdjęciu dopatrzył się niedopasowania owiewek i stwierdził że lepiej dopłacić i mieć spokój niż kupować minę. Maszyna którą w końcu kupiłem mimo prawie 10 lat wygląda jak roczny sprzęt który z asfaltem spotykał się tylko kołami. Ale cena nie była okazyjna... Mam nadzieję że nie nie będę żałował.

Odpowiedz


Brak odpowiedzi do tego komentarza


Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    na górę